Zupa szczawiowa



Lato, gorąco, stołówka na koloniach.... Zwykle stołówka serwuje syfne jedzenie, ale dzisiaj bachory się cieszą bo jest szczawiowa...
Zupa szczawiowa kojarzy mi się właśnie z jedzeniem na stołówkach, bo jakoś w domu rzadko bywała. Na szczęście, akrat to wspomnienie stołówkowe jest miłe, w przeciwieństwie do wielu innych.
Ta więc gdy udało mi się nazrywać szczawiu „z nasypu“, tzn. wyżebrałem spory pęczek z ogródka wspaniałej mamy mojej koleżanki, postanowiłem odtworzyć ten hit wakacyjny. 


Zupa szczawiowa



Składniki (na 4 porcje):
- duży pęczek szczawiu (pewnie jakieś 300g)
- 4 ziemniaki
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- łyżka masła
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 3 jajka
- ser feta
- pęczek koperku
- sól
- pieprz
 Czas przygotowania: 30 minut


Przygotowanie:
W pierwszej kolejności przygotowujemy warzywa na bulion. Obieramy marchewkę i trzemy na tarce o dużych oczkach. Można alternatywnie ją drobno pokroić, ale ja wolę tartą. Podobnie obieramy pietruszkę i kroimy drobno. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.Pokrojone warzywa wrzucamy do 1,5 litra wody (lub bulionu jeśli mamy) i gotujemy. Dodajemy szczyptę pieprzu i łyżeczkę soli.

Gdy warzywa się gotują, przygotowujemy szczaw. Jeżeli danie ma być wegetariańskie, to przebieramy dokładnie szczaw w poszukiwaniu gąsienic i ślimaków. W przeciwnym wypadku płuczemy z grubsza w wodzie.
Czysty szczaw siekamy grubo nożem i podsmażamy na maśle na dużej patelni. Szczaw kurczy się bardzo przy smażeniu, więc można powoli go dokładać. Gdy już jest podsmażony, dodajemy go do gotujących się warzyw. Całość gotujemy aż ziemniaki będą miękkie. W tym samym czasie gotujemy 2 jajka na twardo.







Gdy ziemniaki są miękkie wyłączamy gotowanie. Oddzielnie mieszamy jogurt z jednym żółtkiem. Dodajemy kilka łyżek zupy żeby się zahartowało i mieszamy. Całość dodajemy do zupy i gotujemy jeszcze 5 minut. Dodajemy posiekany koperek i dosalamy do smaku.

Zupę podajemy z jajkiem i pokruszonym serem feta. Ten ostatni dodatek nie jest może bardzo kolonijny, ale smakuje świetnie.








0 Comments