01 January 2022

Ceviche

 


Kiedy pogoda nas nie rozpieszcza i jest syf na dworze, możemy sobie poprawić humor dobrym jedzeniem. Albo jemy zimowe dania jak ostatnia wołowina po burgundzku, albo udajemy że za oknem widać karaibską plażę lub ośnieżone Andy i przygotowujemy egzotyczna odskocznię – Ceviche.

To południowoamerykańskie danie pochodzące najprawdopodobniej z Peru ma tysiące odmian i można z nim eksperymentować do woli. Najważniejsza jest świeża biała ryba i sok z cytrusów, reszta zależy od naszych upodobań.

 

Ceviche

Składniki (dla 4 osób):

- 0,5 kg filetów z białej ryby (halibut, dorada, okoń morski itp.)

- 5 limonek

- 1 mango

- 1 awokado

- 2 pomidory

- 1 mała cebula

- 1 papryka chili

- pęczek kolendry

 

Czas przygotowania: 20 minut + czas marynowania



Przepis:

W pierwszej kolejności przygotowujemy rybę. Ceviche musi być delikatne i rozpływać się w ustach, dlatego najważniejsze jest odpowiednie oczyszczenie ryby. W przypadku kupowanych filetów bez skóry warto odciąć wierzchnią warstwę, tak abyśmy poczuli że przy krojeniu nie ma żadnego oporu pod ostrzem noża. W przypadku samodzielnego odcinania skóry z filetów, nie bądźmy zbyt oszczędni i odetnijmy odrobinę grubszą warstwę niż do smażenia.

Oczyszczoną rybę kroimy na kostkę o boku ok. 1 cm i zalewamy sokiem z 5 limonek z dodatkiem szczypty soli.



Są dwie szkoły marynowania: z dodatkami i bez. Ja od razu do ryby dodaję pokrojoną w płatki cebulę, mango, pomidora pokrojonego w kostkę, chili i kolendrę. Jedynie awokado zostawiam na sam koniec. Można alternatywie marynować samą rybę, a dodatki wymieszać tuż przed podaniem.

Ryba powinna marynować się co najmniej 3 godziny, a może być i całą noc w lodówce.

Tuż przed podaniem sprawdzamy czy nie należy lekko dosolić lub skropić jeszcze limonką. Dodajemy awokado i jeszcze świeżej kolendry. Dla wzmocnienia smaku można dodać marakuję – jedną łyżkę soku.

 







No comments:

Post a Comment

Author

Follow Us