11 September 2012

Steki marynowane w Porto


Są takie dni (albo czasem … tygodnie) gdy człowiek czuje się jak gówno, jest przybity, zmęczony i nie ma na nic ochoty. Są dwa podstawowe sposoby żeby na chwilę zwalczyć ten weltschmerz:
1. Porządna najebka – najlepiej butelka czerwonego wina solo.
2. Kawałek krowiego mięcha, czyli pyszny stek.
Idealnym rozwiązaniem na chwilowy relaks jest połączenie tych dwóch metod, czyli stek w towarzystwie wina…

Steki z Angusa z warzywami i batatami


Składniki (na dwie porządne, męskie porcje):
 Mięso i marynata:
- dwa grube steki (ok. 2 cm) z dobrej jakości wołowiny: ribeye, T-bone lub antrykot
- oliwa
- Porto
- sos sojowy

Dodatki:
- 2 bataty
- 3-4 papryki w różnych kolorach
- 2 cebule
- 2 cukinie
- rozmaryn
- sól
- pieprz

Czas przygotowania: 2 dni ( z czego prawdziwej roboty ok. 40 minut)

Przygotowanie:
W pierwszej kolejności trzeba przygotować marynatę do steków. Przygotowane steki z sezonowanej wołowiny (nie ma co oszczędzać na jakości) zalewamy marynatą składającą się z: 1 części sosu sojowego, 2 części Porto i 6 części oliwy. Wszystkie składniki marynaty mieszamy aż osiągnie jednolitą konsystencję i zalewamy nią steki. Całość wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą dobę. Po zamarynowaniu mięso trzeba wyjąć z lodówki na co najmniej godzinę, żeby ogrzało się do temperatury pokojowej, po czym przygotowujemy ostateczne danie.

Najpierw wrzucamy bataty do dużego garnka z mocno osoloną wodą i gotujemy. W zależności od wielkości ziemniaków, gotują się 30-40 minut. Bataty gotujemy w całości i ze skórką, w przeciwnym wypadku będzie z tego pomarańczowa breja, a nie jedzenie.
Po wstawieniu batatów, kroimy papryki, cebule i cukinie na spore kawałki i wrzucamy do garnka z oliwą. Najpierw wrzucamy cebulę, potem paprykę, a na końcu cukinię.  Warzywa solimy i dodajemy kilka gałązek świeżego rozmarynu lub pół torebki suszonego. Warzywa smażymy tak długo żeby papryki pozostały chrupkie. Cukinie puszczą dużo wody w trakcie smażenia, dlatego w międzyczasie ją odlewamy żeby się smażyły, a nie ugotowały. Odlany sos można kiedyś zużyć jako bulion warzywny.
Podczas gdy bataty i warzywa się robią, przystępujemy do najważniejszego elementu dania – steków.
Mocno rozgrzewamy grillową patelnię (może być zwykła). Nie ma potrzeby dodawania oliwy bo marynata już jest tłusta. Steki odsączamy z marynaty i wrzucamy na mocno rozgrzaną patelnię.  Po pojawieniu się pierwszych kłębów dymu, możemy trochę zmniejszyć ogień. W zależności od tego jakie steki lubimy, smażymy je od 4 minut na jedną stronę (rare) do ok. 8 (well-done). Przed przewróceniem na drugą stronę znowu na chwilę mocno zwiększamy ogień, żeby się dobrze przypiekły.

Po skończeniu smażenia, nie rzucamy się na jedzenie, tylko odkładamy steki w ciepłe miejsce żeby odpoczęły. Najlepiej delikatnie nagrzać piekarnik do ok. 80 stopni,  żeby mięso nie wystygło.
Na dużych talerzach rozkładamy bataty, przekrojone wzdłuż, warzywa polane sosem balsamico i steki posypane grubo zmielonym pieprzem. Do steków obowiązkowo butelka wina… 

1 comment:

  1. świetne. mam pytanie gdzie kupujesz takie produkty jak dobre steki wołowe i owoce morza ?

    ReplyDelete

Author

Follow Us